Prowadzenie działalności gospodarczej w formie spółki kapitałowej ma swe zalety. Przede wszystkim powstaje odrębna jednostka o odrębnej osobowości prawnej, majątku i odpowiedzialności za zobowiązania prawne. Tym samym, jeśli dłużnikiem jest przykładowo spółka z ograniczoną odpowiedzialnością („LTD”), wówczas roszczenie wierzyciela może być skierowane wyłącznie do majątku tejże osoby prawnej, nie jej indywidualnych wspólników. Co do zasady majątki osobiste tych ostatnich są odpowiednio chronione. To wyróżnia spółki kapitałowe od osobowych, gdzie więź gospodarcza łącząca wspólników nie prowadzi do powstania odrębnej osoby prawnej wobec której można dochodzić swych roszczeń.
Niemniej, często zdarza się, iż mimo posiadania wyroku zasądzającego należność wobec spółki kapitałowej, ta celem uniknięcia odpowiedzialności, podejmuje decyzję o rozwiązaniu, co skutkuje wykreśleniem jej z rejestru prowadzonego przez urząd, Companies House. Wówczas podmiot zobowiązany do wykonania wyroku, traci swą egzystencję prawną, a tym samym znika z pola egzekucji.
Jednakże, w ściśle określonych okolicznościach, jest możliwe formalne przywrócenie spółki do rejestru, tym samym „ożywienie” jej osobowości prawnej. Zazwyczaj działania takie podejmowane są przez wierzycieli wówczas, gdy rozwiązanie spółki nastąpiło celowo w trakcie trwania postępowania sądowego lub po powzięciu wiedzy o istnieniu potencjalnego roszczenia.
Ustawa o Spółkach (Companies Act 2000) przewiduje dwa tryby przywrócenia spółki do rejestru, mianowicie w ramach procedury administracyjnej lub sądowej. W kontekście tematycznym, znaczenie mają tu również regulacje upadłościowe (Insolveny England and Wales Rules 2016).
Generalnie procedura administracyjna ma zastosowanie jedynie w ograniczonych okolicznościach; głównie w przypadku usunięcia spółki z rejestru z powodu niedopełnienia przez nią określonych obowiązków rozliczeniowych, a nie zaprzestania prowadzenia działalności. Jednym z warunków jest złożenie wniosku przez uprawniony podmiot w ciągu 6 lat od daty rozwiązania spółki. Wnioskodawca musi dopełnić szereg wymogów w procesie aplikacji o przywrócenie do rejestru, w tym uiścić koszty administracyjne oraz kary związane z opóźnieniem wykonania obowiązków rozliczeniowych, których wysokość generalnie zależy od długości okresu opóźnienia. Jeśli urząd wyda decyzję odmowną, wówczas w terminie 28 dni od jej daty można wnieść sprawę do sądu.
W odróżnieniu do trybu administracyjnego, w postępowaniu sądowym podmiotem, który może wnosić o przywrócenie spółki do rejestru może być jej były lub przyszły wierzyciel, czyli osoba mająca bezpośredni interes w tym, by spółka istniała i mogła należycie wykonać swe zobowiązanie prawne.
Skutkiem przywrócenia spółki do rejestru mocą postanowienia sądowego jest uznanie kontynuacji jej istnienia, tak, jakby nie była ona wykreślona z rejestru lub rozwiązana, co ma istotne znaczenie z punktu widzenia realizacji zobowiązań, zwłaszcza tych zabezpieczonych. W praktyce, wierzyciel wraz z wnioskiem o przywrócenie spółki wnosi również o ogłoszenie jej upadłości celem umożliwienia likwidatorowi przeprowadzenia właściwych działań celem wyszukania źródeł majątku a następnie jego odpowiedniej realizacji. Poza tym, również sąd może wydać dodatkowe zarządzenia z uzwględnieniem okoliczności danej sprawy, m.in. w przedmiocie zawieszenia biegu lub przywrócenia terminu przedawnienia roszczeń, co ma istotne znaczenie z punktu widzenia interesów wnioskodawców będących wierzycielami nieuczciwej spółki.
Podjęcie procedury restoracyjnej wymaga czasu i nakładów finansowych wnioskującego, co nie jest sytuacją komfortową dla wierzycieli, już pokrzywdzonych działaniami spółki dłużnika. Ponadto trzeba mieć również na uwadzę to, iż decyzja o przywróceniu spółki do rejestru może okazać się jedynie pyrrusowym zwycięstwem.
Dlatego też, jeśli tylko jest to możliwe, a zazwyczaj jest, warto podjąć odpowiednie działania sprawdzające spółkę-kontrahenta zanim wstąpi się z nią w relację prawną. Innymi słowy, warto jest upewnić się, iż dany podmiot ma ustabilizowaną i klarowną sytuację finansową oraz odpowiednie umocowanie na rynku, to jest, że jest partnerem wiarygodnym. Pozwoli to być może uniknąć rozczarowań lub zminimalizować ryzyko strat.
Artykuł przygotowany dla: Gazeta Londyńska, Wyd. 119, UK